Kim jesteśmy?
Zwykłymi Kowalskimi, którzy próbują żyć w niezwykły sposób.
Jestem szczęśliwą mężatką z paroletnim stażem oraz mamą uroczej córeczki. Robię w życiu różne rzeczy, ale największą przyjemność sprawiają mi podróże. Od 11 lat staram sie odkrywać świat podczas bliższych i tych dalszych wypraw. Na karku mam już 29 lat i ponad 4o odwiedzonych państw na 5 kontynentach.
Pan Mąż również uwielbia podróże, ale planowanie pozostawia mi. Włącza się w momencie, gdy łamię głowę nad kosztami wyjazdu. Wtedy ma zawsze dla mnie dobrą radę: „Pamiętaj, że bliżej i taniej już nie będzie niż wtedy, kiedy będziemy na miejscu”. Mimo, że tylko dwa lata starszy ma już na koncie 60 krajów. Cóż …zaczął dość wcześnie. Już jako 6-latek zdążył zjechać połowę państw Ameryki Południowej.
Najmłodszy członek rodziny to nasza roczna córka. Nie wiemy, czy lubi podróżować, ale chyba wyjścia nie ma. Podczas wyjazdów sprawia wrażenie bardzo zadowolonej, a przyjaciele żartują, że zamiłowanie do wypraw dostała w genach.
Kierujemy się zasadą „Marzenia się nie spełniają, marzenia się spełnia”. Nie siedzimy i nie czekamy aż spadnie na nas z nieba milion dolarów, abyśmy mogli wyruszyć na wyprawę. Po prostu to robimy. Czasem w lepszych, a czasem w gorszych warunkach. Ważne, że z plecakiem i razem, bo nie ma nic piękniejszego niż dzielenie się radością płynącą z podróżowania z ukochanymi osobami.
Bodych Travellers 